W mojej firmie otrzymujemy delikatesowe kosze prezentowe: kawy, herbaty, bakalie w różnych świątecznych odsłonach, itd. Bardzo to lubię no oprócz walorów smakowych zostają do dalszego wykorzystania świetne opakowania (puszki, fantazyjne słoiczki, itd.)
A co kilka lat portfele. Akurat wtedy kiedy te stare się zużywają.
Obecnie mozesz znaleźć juz gotowe kosze prezentowe.
Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą.
W sumie ja nigdy takiego prezentu nie dostałam oraz nawet nie miałam okazji aby wręczyć taki prezent. Wiem, ze właśnie panowie mają często problemy z tym co żonie wybrać na prezent.
Moim zdaniem, to bardzo dobry pomysł, żeby podarować coś swoim pracownikom z okazji świąt. Myślę że książka idealnie sprawdziłaby się w roli takiego upominku.