Niedalej jak onegdaj przebywałem w hipermarkecie sieci Auchan przy alejach generała Władysława Sikorskiego, gdy wtem uczułem bulgotanie we trzewiach oraz silne parcie na pęcherz. Weszłem zatem do damskiego kibla, ściągłem spodnie i majtki, wypięłem się i ostro bryzgnąłem rzadkim kałem po ścianach. Na koniec jeszcze obeszczałem podłogę i drzwi i opuściłem lokal.
Wczoraj o godzinie 03.38 srałem za przystankiem Krasickiego/Hermes w Skarżysku-Kamiennej, visavi wejścia do placówki banku PKO BP. Zapaskudziłem także ławeczkę wiaty przystankowej oraz odlałem się do kosza.
3 dni temu tak się składa że przebywałem w Piotrkowie Trybunalskim, w hipermarkecie Auchan, przy Alejach Generała Władysława Sikorskiego. Weszłem do kibla lecz wszystkie kabiny byli zajęte, to sciągłem spodnie i nasrałem do pisuaru. Następnie naciągłem spodnie i opuściłem lokal pośpiesznym krokiem.