Wydaje mi się, że właśnie teraz w czasach zarazy, niepokojów inwestowanie ma największy sens. Nie ma się czego bać, tylko wyciągnąć pieniądze ze skarpety, jeżeli się takie ma i pomnożyć je kilkukrotnie. Po koronawirusie przyjdą lepsze czasy, a wówczas może być za późno na duże zyski?